Fot. ZM
Ford Trucks planuje zastosować dwa systemy ogniw paliwowych firmy Ballard w swoim 44-tonowym ciągniku dalekobieżnym F-MAX. Ten pierwszy prototyp, opracowany w ramach europejskiego projektu „Horyzont Europa – ekosystem transportu towarowego o zerowej emisji” (ZEFES), może ostatecznie doprowadzić do wprowadzenia na rynek nowej gamy pojazdów ciężarowych napędzanych wodorem.
Ford intensyfikuje inicjatywy mające na celu oferowanie swojego F-MAX-a w wersji wodorowej. Niedawno podpisał umowę z belgijską firmą CMB.TECH na konwersję (modernizację) swoich samochodów ciężarowych na zasilanie dwupaliwowe wodorowo-dieslowe. Tym razem producent wykorzystał szansę, jaką daje projekt ZEFES w celu rozpoczęcia nowej współpracy z firmą Ballard.
W ramach konkursu na projekty z Unii Europejskiej, w którym uczestniczy wielu graczy z branży wodorowej (w tym czterech producentów pojazdów ciężarowych), prototypowe ciężarówki o dmc ponad 40 ton, o zasięgu do 750 km muszą zostać zaprezentowane na początku 2025 roku. Cel projektu europejskiego: promowanie wdrażania pojazdów zeroemisyjnych w dalekobieżnym transporcie ciężkim. Docelowo ma powstać dziewięć różnych koncepcji pojazdów (cztery ciężarówki z ogniwami paliwowymi i pięć pojazdów elektrycznych z akumulatorem).
Pierwsze ogniwa paliwowe Ballard powinny zostać dostarczone Fordowi do końca 2023 roku i jeśli współpraca zakończy się pomyślnie (i osiągi prototypu będą zadowalające), jest bardzo prawdopodobne, że Ford zdecyduje się na masową produkcję F-Maxa zasilanego wodorem. (z)