Maszyny budowlane. Nowe ładowarki kołowe Volvo L45F i L50F
Volvo Maszyny Budowlane skompletowało swoją nową serię ładowarek kołowych o oznaczeniu F. Ostatnimi z maszyn są dwa najmniejsze modele o masach operacyjnych 8.630 kg (L45F) i 9.410 kg (L50F), które wprowadzono do sprzedaży pod koniec zeszłego roku. Niewielkie kompaktowe ładowarki wykorzystywane są często w miejscach, w których nie ma zbyt wiele przestrzeni, żeby poruszać się dużą maszyną budowlaną. Na rynku te niewielkie maszyny konkurują często z miniaturowymi ładowarkami. Nowe ładowarki Volvo mają jednak sporą przewagę nad tymi ostatnimi, są bowiem w pełni komfortowymi maszynami, wyposażonymi w niemal taką samą zamkniętą szoferkę jak większe modele serii F.
Pierwsze egzemplarze właśnie trafiają do klientów. Modele L45F i L50F (następcy L45E i L50E) to kompaktowi przedstawiciele nowej serii, która jest wprowadzana przez Volvo od końca 2007 roku. Największa ładowarka tej serii, model L350F, ma masę niemal 51 ton. Najmniejszym modelem nowej serii, dostępnym przed pojawieniem się prezentowanych ładowarek, była maszyna o oznaczeniu L60F, której masa oscylowała w zakresie 11-12 ton w zależności od zastosowanego osprzętu. Nowe modele mają oczywiście mniejszą masę.
Liczą się nie tylko małe gabaryty
Niewielkie kompaktowe ładowarki wykorzystywane są często w miejscach, w których nie ma zbyt wiele przestrzeni, żeby poruszać się dużą maszyną budowlaną. Na rynku te niewielkie maszyny konkurują często z miniaturowymi ładowarkami. Nowe ładowarki Volvo mają jednak sporą przewagę nad tymi ostatnimi, są bowiem w pełni komfortowymi maszynami, wyposażonymi w niemal taką samą zamkniętą szoferkę jak większe modele serii F. Kabina jest całkiem obszerna w środku, zapewnia także świetną widoczność we wszystkich kierunkach. Sterowanie wysięgnikiem odbywa się przy pomocy dżojstika, zaś większość funkcji śledzić można na cyfrowym wyświetlaczu umieszczonym na desce rozdzielczej. Maszyna ma także zaawansowany system filtracji powietrza, które trafia do wnętrza. Tego typu udogodnień nie znajdziemy w maszynach miniaturowych, które często nie mają nawet szyb chroniących operatora przed działaniem czynników zewnętrznych. Co ciekawe, w Volvo przy zaawansowanej konstrukcji udało się zachować niewielkie wymiary zewnętrzne – L45F ma długość 6,2-6,8 m, zaś L50F 6,4-7 m.
Dobre parametry
Na uwagę zasługują także dobre parametry pracy nowych maszyn. Statyczne obciążenie wywracające przy pełnym skręcie (40 st.) wynosi w L45F aż 5.290 kg. L50F potrafi udźwignąć o 520 kg więcej. Siła wyrywająca (odspajania) w L45F to aż 62 kN, w większym modelu zaś 72 kN. W mniejszym modelu można stosować łyżki o pojemnościach od 1,2 do 2 m sześc.; w większym od 1,4 do 2,3 m sześc. Volvo L45F i L50F mają taką samą prędkość maksymalną, która wynosi 20 km/h podczas jazdy do przodu i 5 km/h, gdy maszyny poruszają się tyłem.
Do napędu prezentowanych ładowarek użyto zmodernizowanego pod dyktando norm ekologicznych czterocylindrowego silnika D5D o pojemności 4,6 litra, który w L45F osiąga moc 100 KM i maksymalny moment obrotowy 409 Nm. W cięższym modelu motor ma 17 KM więcej i taki sam moment obrotowy. Napęd przekazywany jest na koła hydrostatycznie, co przyczynia się do mniejszego niż w poprzednikach spalania.